czwartek, 19 stycznia 2017

Na różowo można? Można!

Róż we wnętrzach? hmm... prawie każda małą dziewczynka marzy o różowej sukience, różowym piórniku czy pokoju. Ale w dojrzałym wnętrzu? W salonie czy sypialni? Otóż TAK! Nie jest to mój ulubiony kolor, nie czułabym się w nim dobrze na co dzień, ale jako odmiana raz na jakiś czas, albo element domu, np. sypialnia mieści się już w moich wyobrażeniach. Oczywiście nie myślę o klasycznym "różowym różu", ale o miękkich, ciepłych pudrowych odcieniach, najlepiej w połączeniu z neutralnymi, eleganckimi szarościami. Oto jakie inspiracje znalazłam szukając czegoś nowego i świeżego na nadchodzącą wiosnę...
moja ulubiona paleta w różach:












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz